- Anioły jeszcze nigdy nie były tak przerażające... http://www.angel-in-the-dark.pun.pl/index.php - Centrum Miasta http://www.angel-in-the-dark.pun.pl/viewforum.php?id=17 - Mieszkanie Katsuko http://www.angel-in-the-dark.pun.pl/viewtopic.php?id=43 |
Tadashi - 2013-12-27 19:14:33 |
Mieszkanie w jednym z obskurnych bloków bardziej na obrzeżach miasta. |
Tadashi - 2013-12-27 19:22:15 |
Wrócił właśnie z pracy... pracował jako kelner w jednym z pubów. Licha robota i bezsensowna, ale za coś musiał płacić czynsz. |
Tadashi - 2013-12-27 19:28:38 |
- Mist, ukaż się - mruknął niechętnie. |
Tadashi - 2013-12-27 19:32:12 |
- Neee... - zamknął laptopa i usiadł. Przeciągnął, się ziewając, a do tego zabawnie machając uszami. - Nudzi mi się. |
Tadashi - 2013-12-28 16:14:35 |
Nim dotarł do bloku szwendał się trochę. Jak zwykle Po tym całym dziwnym dniu chciał odpocząć więc olał pracę i wrócił do domu. Znowu. |
Tadashi - 2013-12-28 16:23:01 |
Ściągnął zakrwawioną koszulę i poszedł wziąć prysznic... gdy już się umył oglądał swoje ciało w lustrze... rana po kuli zniknęła i nie było po niej nawet śladu. Jednak i tak ogromna blizna po ciosie Lucyfera widniała ana jego klatce piersiowej... Westchnął. |
Tadashi - 2013-12-28 16:26:35 |
- Jak znowu wpadnę na te psychopatkę skończy się wąchaniem kwiatków od spodu - westchnął. |
Tadashi - 2013-12-28 16:29:43 |
Nawet nie zauważył kiedy zasnął. |
Tadashi - 2013-12-28 16:49:11 |
Śnił mu się bardzo dziwny sen... |
Tadashi - 2013-12-28 17:23:27 |
Obudził się... był głodny więc wyszedł coś kupić. |
Tadashi - 2013-12-28 21:18:32 |
Biegł po schodach z Saphirą na rękach... stracił swoje skrzydła i rogi. Jego rana zagoiła sie, a kula wypadła już wcześniej. |
Saphira - 2013-12-28 21:19:21 |
Przez cały ten czas krwawiła.. Była bledsza niż zwykle.. Teraz biała jak śnieg, a krew z jej ust płynęła dalej.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:21:57 |
- Mist! - zawołał drżacym głosem. |
Saphira - 2013-12-28 21:22:40 |
Trzęsła się.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:26:28 |
Rozdarł jej ubranie... Opatrzył ją i zdezynfekował rany.. miał nadzieję... że nic jej nie będzie... |
Saphira - 2013-12-28 21:27:50 |
Wyjął przed tym kulę.. Trzęsła się z bólu.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:32:59 |
- M... Mist... Mist ukaż... się... - głos mu drżał. |
Saphira - 2013-12-28 21:34:41 |
Drgnęła.. Uchyliła powieki.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:36:18 |
Siedział na piętach przed kanapą... w mieszkaniu było ciemno. Wpatrywał się w ziemię... łza skapła na podłogę. |
Saphira - 2013-12-28 21:38:19 |
Usiadła powoli, ale syknęła czując ból.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:39:51 |
Podniósł wzrok szybko. |
Saphira - 2013-12-28 21:40:24 |
Drgnęła i spojrzała na niego.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:41:48 |
Starł łzy... |
Saphira - 2013-12-28 21:42:50 |
Patrzyła na niego.. Dopiero teraz zauważyła, że ma rozdartą bluzkę.. YAY?! Ledwo uniosła dłonie i się zakryła.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:43:24 |
Była opatrzona... |
Saphira - 2013-12-28 21:44:26 |
Ból był dokuczliwy, ale nie wielki.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:46:51 |
- Huh...? H...hai... |
Saphira - 2013-12-28 21:47:32 |
Wpatrzyła się w sufit.. Na..nde..? |
Tadashi - 2013-12-28 21:48:37 |
Przyniósł butelkę i szklanke... |
Saphira - 2013-12-28 21:49:10 |
Lekko się uniosła zasłaniając nadal.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:51:30 |
Nalał jej wody i podał. |
Saphira - 2013-12-28 21:51:46 |
Wzięła szklankę i napiła się.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:55:38 |
- Przepraszam... - szepnął. |
Saphira - 2013-12-28 21:55:57 |
- Za..co..? - spytała odstawiając szklankę.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:56:47 |
- Nie zdązyłem... |
Saphira - 2013-12-28 21:57:35 |
- T..to..nic..zagoi..się.. Miewałam..w..gorszych.. sytuacjach.. |
Tadashi - 2013-12-28 21:58:33 |
- Przepraszam. |
Saphira - 2013-12-28 21:59:23 |
- Nie przepraszaj.. - zaczęła kaszleć.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:02:04 |
Znów poczuł łzy... |
Saphira - 2013-12-28 22:04:53 |
Zamknęła oczy.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:09:06 |
- Przepraszam... |
Saphira - 2013-12-28 22:11:47 |
Zamknęła oczy.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:13:26 |
Starł łzy... |
Saphira - 2013-12-28 22:16:47 |
- Mogę być Twoim aniołem stróżem..? |
Tadashi - 2013-12-28 22:17:11 |
Otworzył szeroko oczy. |
Saphira - 2013-12-28 22:18:19 |
- Chce być Twoim aniołem stróżem. - patrzyła na niego. |
Tadashi - 2013-12-28 22:21:53 |
- Nie... - pokręcił głową. - Nie! Jestem synem Lucyfera... to byłoby zbyt niebezpieczne dla ciebie! |
Saphira - 2013-12-28 22:22:43 |
- Proszę.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:24:21 |
- Dlaczego...? - spytał. |
Saphira - 2013-12-28 22:25:17 |
- Mam swoje własne powody. |
Tadashi - 2013-12-28 22:26:50 |
Wstał |
Saphira - 2013-12-28 22:27:44 |
- Jeśli anioł tego chce.. To może.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:29:04 |
- Nie pozwalam... |
Saphira - 2013-12-28 22:29:23 |
- Proszę Cię.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:31:29 |
Podszedl do niej bez słowa... wziłą ją ostrożnie na ręce i zaniósl do swojej sypialni. |
Saphira - 2013-12-28 22:32:28 |
- N..nie! |
Tadashi - 2013-12-28 22:36:56 |
- Dobranoc. |
Saphira - 2013-12-28 22:37:22 |
Zamknęła oczy.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:38:28 |
Położył się i szybko zasnął. |
Saphira - 2013-12-28 22:41:12 |
Czasami takie rzeczy wymagają drastycznych rozwiązań.. Użyła cienia, by nic nie czuł.. W jej dłoniach pojawiły się dwa srebrne kielichy wysadzane czarnymi kamieniami i róża. Wzięła mały nożyk i wbiła mu delikatnie w nadgarstek.. Krew skapła na różę, a potem do kielicha.. To samo zrobiła ze swoją krwią tylko, ze do drugiego.. Przechyliła jego głowę i wlała mu do ust swoją krew, a sama wypiła jego.. On nie mógł nic czuć.. W końcu poczuła ucisk.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:42:22 |
// How cute *______* // |
Saphira - 2013-12-28 22:45:26 |
Polozyla sie przy nim.i usnela.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:48:00 |
Spał do świtu. |
Saphira - 2013-12-28 22:51:41 |
Ona dluzej.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:54:28 |
Zdziwił się co robił na łóżku... Może lunatykował..? |
Saphira - 2013-12-28 22:56:28 |
Obudzila sie gdy byl w lazience.. Nie mogla go podgladac.. Poszla do kuchni.. Wtedy sie..przemienila.. |
Tadashi - 2013-12-28 22:58:03 |
Wziął prysznic i Przebrał się . Przed lustrem jak zawsze oglądał ogromną blizne na klatce piersiowej w nadziei że zniknęła... |
Saphira - 2013-12-28 22:59:29 |
Stala przy kuchence.. Z jej plecow wyrastala para wielkich, czarnych skrzydel i miala sukienka//avek// |
Tadashi - 2013-12-28 23:04:11 |
Wszedł do kuchni. |
Tadashi - 2013-12-28 23:04:29 |
Wszedł do kuchni. |
Saphira - 2013-12-28 23:04:52 |
Spojrzala na niego.. |
Tadashi - 2013-12-29 07:44:34 |
Skoczył ku oknom i zasłonił je. |
Saphira - 2013-12-29 09:16:40 |
- Przepraszam. To reakcja po polaczeniu. |
Tadashi - 2013-12-29 09:18:27 |
- Huh.. ? |
Saphira - 2013-12-29 09:20:48 |
Uklekla przed nim na jedno kolano. |
Tadashi - 2013-12-29 09:25:25 |
- Hę?! - odskoczył zszokowany. |
Saphira - 2013-12-29 09:28:42 |
Pozostawala w bezruchu. |
Tadashi - 2013-12-29 11:44:16 |
Wtedy zobaczył małe nacięcie na nadgarstku. |
Saphira - 2013-12-29 13:50:56 |
- Wybacz mi.. Chcialam to zrobic. |
Tadashi - 2013-12-29 13:55:03 |
- Zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłaś...?! - był w szoku... A jednocześnie... Poczuł strach. - Anastasia już wie... Nie... |
Solange - 2013-12-29 14:06:24 |
Zapukałam do drzwi. |
Tadashi - 2013-12-29 14:10:38 |
Usłyszał pukanie... było bardzo wcześnie. |
Solange - 2013-12-29 14:12:10 |
Znowu zapukałam do drzwi, tylko że mocniej. |
Saphira - 2013-12-29 14:12:20 |
- Uh?! |
Tadashi - 2013-12-29 14:14:22 |
Kto to...? |
Solange - 2013-12-29 14:15:49 |
-Cześć.-uśmiechnęłam się.-Stęskniłeś się za mną. |
Tadashi - 2013-12-29 14:17:37 |
- Huh?! - spojrzał na nią. |
Solange - 2013-12-29 14:19:40 |
-Kiedy sprawdzałeś co tam u twojego brata? |
Tadashi - 2013-12-29 14:21:01 |
Zamknął drzwi... zacisnął pięści. |
Solange - 2013-12-29 14:25:11 |
Uniosłam brwi. |
Tadashi - 2013-12-29 14:25:56 |
- Rodzinnych więzi? Z kim? - prychnął. - Ja nie mam rodziny. |
Solange - 2013-12-29 14:26:29 |
-Na pewno. |
Tadashi - 2013-12-29 14:28:47 |
- Nie mogę nazwać kogoś kto próbował mnie zamordować rodziną - warknął. |
Solange - 2013-12-29 14:31:36 |
-Ja też nie mam prawdziwej rodziny, więc nie użalaj się nad sobą.-prychnęłam. |
Tadashi - 2013-12-29 14:35:36 |
- Czekaj! - idiotko. - Pamiętasz jak zaciągnęłaś mnie do twojej bandy kochasiów prawda? Gadaliście cos o jakiejś przepowiedni! |
Solange - 2013-12-29 14:37:50 |
Drgnęłam. |
Tadashi - 2013-12-29 14:38:54 |
- Tak, tak, tak, wiem. Mogłabyś mi to chociaż wyjaśnić? - uniósł brew. Desko. |
Solange - 2013-12-29 14:42:21 |
-Po co? I tak zaraz umrzesz. |
Diana - 2013-12-29 14:43:07 |
Biegła po schodach, nie chciała wchodzić przez okno bo ludzie już się budzili. Przeszła przez drzwi, jeśli ten głos ma rację to nie pozwoli, Solange na zabicie tego demona. |
Tadashi - 2013-12-29 14:44:27 |
- No weź - wywrócił oczami. - Powiedz mi. Proszę! - zamachał uszami. |
Solange - 2013-12-29 14:47:26 |
-Żaden człowiek nie zna przepowiedni. Ja wiem tylko, że pięć ras- człowiek, czarownica, dwa rodzaje aniołów i demon razem będą mieli potężną moc i pokonają ciemność. |
Diana - 2013-12-29 14:49:10 |
Słuchała, była gotowa jej przeszkodzić, ale interesowało ją czy demon jakoś się wykręci. |
Tadashi - 2013-12-29 14:51:13 |
- Skąd wiesz? Zabijając mnie tylko z rozkazu Yahiro jesteś taka sama jak pierwszy lepszy demon. Nie jestem jak inne demony. Nie zrobiłem ludziom nic złego. |
Solange - 2013-12-29 14:53:30 |
-Czy demony myślały o litości, gdy zabijały moją matkę? Albo, gdy chciały zabić mi brata?!-krzyknęłam.-Nic o mnie nie wiesz. |
Diana - 2013-12-29 14:55:05 |
- Solange, on jest ważny... Nie możesz... - szeptała do niej. Miała nadzieje że Yahiro nie stłumił jej połeczenia z nią. |
Tadashi - 2013-12-29 14:58:34 |
Uniósł dłonie do góry w geście. |
Solange - 2013-12-29 15:00:15 |
-Pozwól, że JA zdecyduję komu będę ufać!-warknęłam. |
Saphira - 2013-12-29 15:01:42 |
- Tadashi..? |
Diana - 2013-12-29 15:02:19 |
- Solange! Przestań wreszcie... ON cię okłamuje! Co to za sprawiedliwość zabijać jednego demona bo drugi ci nakazuje! - Teraz pokazała się i przemówiła do niej. |
Tadashi - 2013-12-29 15:08:08 |
- Yahiro robi to tylko dla siebie! Cierpienie ludzi sprawia mu przyjemność! Lucyfer zapewne dowiedział się że przeżyłem i trafiłem tutaj... Yahiro działa z jego rozkazu! Zabije cię gdy tylko osiągnie cel! |
Solange - 2013-12-29 15:08:57 |
-Mam to gdzieś!-krzyknęłam.-Oczyszczę świat z demonów. Mój brat będzie bezpieczny. |
Diana - 2013-12-29 15:11:09 |
-Nie będzie jeśli będziesz słuchać Yahira. - Stała obok nich. |
Tadashi - 2013-12-29 15:12:54 |
- Co obiecał ci mój brat? Wszystko co powiedział, to kłamstwo. Popełniłas wielki błąd słuchając go. Moja śmierć nic nie zmieni, jedynie da mu głupią satysfakcję. |
Solange - 2013-12-29 15:15:10 |
-Mi też da satysfakcję. |
Diana - 2013-12-29 15:17:26 |
- Pomyśl chwilę! Zabijesz jego, a Yahiro pogorszy stan twojego brata! Nie widzisz tego! Przepowiednia musi się spełnić... |
Tadashi - 2013-12-29 15:18:20 |
Spojrzał na anielicę. |
Solange - 2013-12-29 15:20:49 |
-Mam gdzieś przepowiednię.-powiedziałam, ale opuściłam pistolet i upadłam na kolana. |
Diana - 2013-12-29 15:24:18 |
- Przepowiednia o 5 gatunkach. Jestem prawie pewna, że chodzi w niej też o ciebie. Ten głos.... Ona mi to mówi... - Anielica przysiadła przy dziewczynie. - Jesteś silna Solenge... walcz z jego wolą... |
Tadashi - 2013-12-29 15:26:45 |
O... mnie...? |
Solange - 2013-12-29 15:29:18 |
-Z nikim nie walczę.-mruknęłam. Drżącą ręką ściągnęłam okulary pokazując opuchliznę pod oczami.-Chyba muszę się przespać. |
Diana - 2013-12-29 15:33:33 |
Zanim słońce w zenicie wzejdzie, cały świat powiję mrok. |
Tadashi - 2013-12-29 15:35:09 |
Jego myśli skupiły się wokół Saphiry, gdy tylko to usłyszał... |
Solange - 2013-12-29 15:37:28 |
-To jest chore.-powiedziałam.-Jakieś starożytne wiersze... |
Diana - 2013-12-29 15:39:04 |
- Starożytne wiersze mówisz... Starożytnej istocie powierzyłaś zdrowie brata! |
Tadashi - 2013-12-29 15:40:51 |
- Lucyfer zna członków przepowiedni! - przerwał im krzykiem. - A jeśli on ich zna to Anastasia również! |
Solange - 2013-12-29 15:42:40 |
-Starożytnej, ale całkiem seksownej-wyszeptałam pod nosem, ale Diana na pewno to usłyszała. |
Diana - 2013-12-29 15:44:10 |
Spojrzała spode łba na Sol... |
Tadashi - 2013-12-29 15:46:59 |
- Ty również wiesz kim są wszyscy?! - zwrócił wzrok na anielice światła. - Jeśli tak... To możesz potwierdzić moje przypuszczenia... |
Solange - 2013-12-29 15:48:03 |
-NIC MU NIE MÓW! |
Diana - 2013-12-29 15:50:27 |
- Jakie przypuszczenia? - Zwróciła się do Tadashiego. Po czym znów do Sol.- Solange... Ty tego jeszcze nie rozumiesz... Nie wiesz... |
Tadashi - 2013-12-29 15:52:18 |
- Powiedziałaś że Solange jest ważna dla przepowiedni. Czy ty również do niej należysz...? - spytał anielice. |
Solange - 2013-12-29 15:53:30 |
-Wiecie co? To wszystko jest bez sensu. Ja mam was wszystkich gdzieś. |
Diana - 2013-12-29 15:56:53 |
- Tak, należę... Ty też... I ona... Ale sama musi odkryć w jaki sposób... -Powiedziała cicho. |
Tadashi - 2013-12-29 15:59:39 |
Zatrzasnal jej drzwi, pojawiając się przed nią. Popchnął ją w głąb mieszkania. |
Solange - 2013-12-29 16:03:43 |
-Wypuść mnie idioto!-krzyknęłam rzucając się na niego.-To jest przetrzymywanie mnie w twoim mieszkaniu bez mojej woli! To jest karalne! |
Diana - 2013-12-29 16:06:25 |
- Nie chciałam ci tego robić moja droga... - Gadam jak moja własna matka... Siłą woli pchnęła Solange na krzesło, owinęła jej ręce różańcami... - To zmiejszy wpływ Yahiro na nią. Na chwilę... |
Tadashi - 2013-12-29 16:09:24 |
- Muszę zabić Yahiro - warknął. |
Solange - 2013-12-29 16:10:29 |
-Po moim trupie.-warknęłam-On ma moją duszę! Jeżeli go zabijesz, to ja też zginę! Wypuście mnie stąd! |
Diana - 2013-12-29 16:12:09 |
Położyłam rękę na jej czole. Moje oczy rozbłysły na złoto. Wyszeptałam kilka słów. |
Tadashi - 2013-12-29 16:14:39 |
- Ja tez jestem demonem, głupia - warknął. - Mógłbym odebrac mu twoją dusze nie niszcząc jej. |
Solange - 2013-12-29 16:16:06 |
-POMOCY! WASZ SĄSIAD MNIE MOLESTUJEEEEE! POLICJA! |
Diana - 2013-12-29 16:18:09 |
- Dobra, tracę cierpliwość do ciebie! - Oczy znów zabłysły, wzięła kolejny różaniec i założyła go tak żeby Solange nie mogła nic powiedzieć. |
Tadashi - 2013-12-29 16:20:17 |
- Zamknij się - warknął. |
Solange - 2013-12-29 16:21:06 |
Wyplułam z ust różaniec. Nie uciszą mnie tak łatwo. |
Diana - 2013-12-29 16:22:25 |
- Tak, ale jak widzisz... Ciężko jest walczyć z Yahiro... Jedną podopieczną już mi odebrał... |
Saphira - 2013-12-29 16:24:32 |
Siedziała w sypialni slłuchając ich. |
Tadashi - 2013-12-29 16:25:55 |
- Huh...? Jak się nazywała...? - spytał. |
Solange - 2013-12-29 16:27:14 |
-WYPUŚCIE MNIE DO DIABŁA! JA JESTEM UMÓWIONA! |
Diana - 2013-12-29 16:29:00 |
- To była Viktoria... Solange, do dziś pamiętam co się z nią później stało... Co się stało tym którym chciała pomóc... |
Saphira - 2013-12-29 16:30:46 |
Nie ruszała sie stamtąd.. Tylko nasłuchiwała..Przepowiednia..? Yahiro..? O co chodzi..? |
Tadashi - 2013-12-29 16:32:31 |
- Yahiro lubi dusze niewinnych dziewczyn - westchnął... - Ucisz się, desko. Zaraz wrócę... |
Diana - 2013-12-29 16:39:21 |
On ma swojego anioła... Ach to pewnie zagrywka Saphiry. Nie może zaakceptować tego kim jest... Mnie jej po pierwszym tysiącleciu... |
Saphira - 2013-12-29 16:40:18 |
Siedziala na lozku z zamknietymi oczami w postaci czlowieka.. |
Tadashi - 2013-12-29 16:42:00 |
- Wszystko w porządku? - spytał. Podszedł do niej |
Solange - 2013-12-29 16:43:15 |
-Diana! Musisz mnie posłuchać! Proszę, wypuść mnie! |
Diana - 2013-12-29 16:47:26 |
- Raz to ty posłuchaj mnie! Nie wiem co obiecał tobie! Może tylko brata... Może coś więcej, ale nie słuchaj go proszę cię... Oni tak działają obiecują.... ale on takiej obietnicy nie dotrzyma... - Moje oczy pokryły się łzami, jest to niezwykle rzadkie... Ludzkie uczucia nie dotyczą aniołów i demonów, choć czasami się zdarzają... |
Saphira - 2013-12-29 16:48:26 |
Skinela tylko glowa.. |
Tadashi - 2013-12-29 16:49:48 |
- Słyszałaś o przepowiedni... - westchnął. - Po co stałaś się moim aniołem stróżem? Naraziłaś się tylko na jeszcze większe niebezpieczeństwo niż bycie w przepowiedni. |
Solange - 2013-12-29 16:51:18 |
-Diana, błagam cię! Uwolnij mnie! Muszę...-próbowałam szarpać liny.-Proszę... |
Diana - 2013-12-29 16:55:34 |
- Po co? Żebyś zabiła nadzieję na spełnienie nie przepowiedni? Jestem twoim stróżem, ale moim głównym zadaniem jest opieka nad przepowiednią. |
Saphira - 2013-12-29 16:56:40 |
- Chciałam tego, a przepowiednie znałam od małego. |
Tadashi - 2013-12-29 16:57:23 |
- Dlaczego? Odpowiedz mi. |
Solange - 2013-12-29 16:58:49 |
Zamknęłam oczy. |
Saphira - 2013-12-29 17:00:06 |
Odwrocila wzrok. |
Tadashi - 2013-12-29 17:03:07 |
Usłyszał trzaski... Wpadł do salonu. |
Saphira - 2013-12-29 17:05:14 |
Weszla wolno do salonu.. |
Tadashi - 2013-12-29 17:06:27 |
Westchnął... Zamknął drzwi i zaryglował je. Odstawił krzesło na miejsce. |
Saphira - 2013-12-29 17:22:54 |
- Jest pewna kwestia jeszcze.. |
Tadashi - 2013-12-29 17:24:29 |
- Huh...? |
Saphira - 2013-12-29 17:26:30 |
- Aniol stroz powinien byc blisko swojego podopiecznego.. Wiec.. - odwrocila wzrok. - Czy chcialbys ze mna zamieszkac? |
Tadashi - 2013-12-29 17:28:30 |
- Hę?! Z tobą?! - zaskoczyła go tym. - Ja...? |
Saphira - 2013-12-29 17:29:52 |
- Mieszkasz w bloku, a ja mam dom. |
Tadashi - 2013-12-29 17:33:45 |
- I nie płace czynszu od roku - Pokręcił głową. - Nieważne. Przyniosę ci tylko kłopoty... |
Saphira - 2013-12-29 17:35:28 |
- Zrob to dla mnie. |
Tadashi - 2013-12-29 17:37:38 |
- Saphira... To nie jest dobry pomysł... |
Saphira - 2013-12-29 17:43:07 |
- W takim razie jestem zmuszona mieszkać z Tobą. |
Tadashi - 2013-12-29 17:43:58 |
- Nie! Nie tu... Nie w tej melinie! Tutaj nie ma miejsca dla dwóch osób! |
Saphira - 2013-12-29 17:45:57 |
W skrócie po prostu mnie tu nie chce.. |
Tadashi - 2013-12-29 17:47:45 |
- Huh...? Ej Saph!!!! - zatrzymał ją. - Stój... Źle... Źle mnie zrozumiałaś... |
Saphira - 2013-12-29 17:48:41 |
Ona po prostu.. Zniknęła.. |
Tadashi - 2013-12-29 17:52:44 |
- U...uh.... |
Diana - 2013-12-29 17:54:47 |
zt |
Saphira - 2013-12-29 17:54:47 |
// Ja też :cry: // |
Tadashi - 2013-12-29 17:58:14 |
Rzucił się na łożku w sypialni. |
Saphira - 2013-12-29 17:59:45 |
Obserwowała go.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:01:38 |
Wpatrywał się w sufit... |
Saphira - 2013-12-29 18:03:12 |
Chciałam tylko dobrze.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:04:35 |
Przekręcił się na bok i ukrył twarz w poduszce... wsiąknęła w nia łza. |
Saphira - 2013-12-29 18:06:45 |
On..płacze..? Zmarszczyła brwi.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:10:10 |
Nie rozumiem tego... ani trochę... dlaczego tak się dzieje?! Tak nie powinno być... |
Saphira - 2013-12-29 18:10:47 |
Chciała go dotknąć.. Spytać się co mu jest.. Ale wiedziała, że nie chce jej widzieć.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:12:34 |
Spojrzał na swój nadgarstek z małym nacięciem... |
Saphira - 2013-12-29 18:18:24 |
// Niech się skapnie, że w takim razie nie mogła wyjść :smutek: // |
Tadashi - 2013-12-29 18:21:32 |
Zrobiła to...? |
Saphira - 2013-12-29 18:22:35 |
Otworzyła oczy..Zmaterializowała się tuż obok niego.. Siedziała na łóżku.. Była w postaci anioła,a skrzydła miała ciasno złożone.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:23:38 |
Usiadł na łóżku... starł ukradkiem łzy by nic nie zauważyła. |
Saphira - 2013-12-29 18:25:07 |
- Widziałam Twoje łzy. - powiedziała. - Dlaczego płaczesz? |
Tadashi - 2013-12-29 18:26:54 |
Drgnął. Odwrócił wzrok i pociągnął lekko nosem. |
Saphira - 2013-12-29 18:27:46 |
- To z mojego powodu..? |
Tadashi - 2013-12-29 18:29:42 |
Otworzył szerzej oczy.... patrzył się w pościel. |
Saphira - 2013-12-29 18:30:48 |
Położyła się kładąc głowę na jego kolanach.. Tak po prostu.. //Tzn jak w jego śnie :3 // |
Tadashi - 2013-12-29 18:33:50 |
- Hu...? - otworzył szeroko oczy. |
Saphira - 2013-12-29 18:35:10 |
- Dlaczego płaczesz..? - była smutna.. to przez jego smutek.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:36:29 |
- Proszę cię... przestań... - zacisnął powieki. Łza spłynęła po jego bladym policzku i skapnęła prosto na jej twarz. |
Saphira - 2013-12-29 18:37:35 |
- Ale..co..ja..złego..robię..? |
Tadashi - 2013-12-29 18:40:19 |
- Dlaczego tak bardzo zależy ci na tym żeby być moim aniołem...? |
Saphira - 2013-12-29 18:41:33 |
- Bo jesteś dla mnie wyjątkowy. - powiedziała. |
Tadashi - 2013-12-29 18:41:47 |
- Dlaczego?! |
Saphira - 2013-12-29 18:43:20 |
- A dlaczego mnie przedtem uratowałeś..? |
Tadashi - 2013-12-29 18:44:34 |
- H..huh...? - uchylił powieki. |
Saphira - 2013-12-29 18:47:38 |
- Dlaczego uratowałeś mnie, gdy ta dziewczyna mnie postrzeliła? Mogłeś mnie tam zostawić i pozwolić mi się wykrwawić. |
Tadashi - 2013-12-29 18:51:30 |
Odwrócił wzrok. |
Saphira - 2013-12-29 18:52:41 |
Uniosła się lekko i dotknęła delikatnie jego policzka.. |
Tadashi - 2013-12-29 18:55:09 |
Spojrzał na nią. |
Saphira - 2013-12-29 18:56:33 |
- Kogo..? |
Tadashi - 2013-12-29 19:00:10 |
- Ja... sam nie wiem... - zacisnął powieki. |
Saphira - 2013-12-29 19:02:10 |
- Spójrz mi w oczy.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:03:56 |
Czemu...? |
Saphira - 2013-12-29 19:06:42 |
- Ciii.. - przysunęła swoją twarz do jego twarzy.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:07:58 |
- Hu...? |
Saphira - 2013-12-29 19:09:15 |
Wplotła palce w jego włosy i przysunęła się jeszcze bardziej.. Zamknęła oczy i po chwili zetknęła swoje wargi z jego.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:10:38 |
Otworzył szeroko oczy, a jego kocie źrenice jeszcze bardziej się zwężyły... |
Saphira - 2013-12-29 19:11:47 |
Muskała delikatnie wargami jego usta.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:14:49 |
- N...nnnn... - zamknął oczy i oddał się pocałunkowi. |
Saphira - 2013-12-29 19:16:14 |
Wplotła mocniej palce w jego włosy przyciągając go do siebie.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:19:05 |
// Oj nie przesadzaj xD // |
Diana - 2013-12-29 19:19:13 |
// Dzieci? Ja jestem tylko 2 lata młodsza!/// |
Saphira - 2013-12-29 19:21:31 |
Poczuła to.. Zadrżała i sapnęła z rozkoszy. |
Tadashi - 2013-12-29 19:23:22 |
Dotknął delikatnie językiem jej języka... zacisnął palce na pościeli. |
Saphira - 2013-12-29 19:24:15 |
Muskali swoje języki delikatnie, co chwila odsuwając się by złapać oddech. |
Tadashi - 2013-12-29 19:25:37 |
Uchylił powieki.... |
Saphira - 2013-12-29 19:26:04 |
W końcu się od siebie oderwali.. Dyszała. |
Tadashi - 2013-12-29 19:33:08 |
- S...sap...hie... - szepnął czule. |
Saphira - 2013-12-29 19:34:45 |
Uchyliła powieki i spojrzała mu prosto w oczy. |
Tadashi - 2013-12-29 19:36:31 |
Pochylił się i oparł czoło o jej czoło. |
Saphira - 2013-12-29 19:38:32 |
Trzymała dłonie na pościeli.. Wpatrywała się w jego piękne oczy.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:40:14 |
Pociągnął ją do siebie... położył się a ona przy nim. |
Saphira - 2013-12-29 19:41:50 |
- Uh..? - zdziwiła się. |
Tadashi - 2013-12-29 19:43:59 |
- Czy... jeśli powiem że cię kocham... to skłamię...? - wyszeptał cicho. Mogła wyczuć że jest nieco... zagubiony. |
Saphira - 2013-12-29 19:47:17 |
- Mam nadzieje, że nie.. - wyszeptała. |
Tadashi - 2013-12-29 19:49:57 |
Pocałował ją w czoło... |
Saphira - 2013-12-29 19:50:22 |
Wtuliła się w niego.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:51:05 |
Zasnął szybko, tuląc ją. |
Saphira - 2013-12-29 19:51:49 |
Również usnęła. |
Tadashi - 2013-12-29 19:53:29 |
Następnego dnia obudził go hałas sąsiada z góry. |
Saphira - 2013-12-29 19:55:06 |
Leżała prawie pod nim.. Ją również to obudziło.. |
Tadashi - 2013-12-29 19:55:29 |
- Uuuuuhhhh.... |
Saphira - 2013-12-29 19:56:22 |
Zakryła się bardziej kołdrą.. Chciała spać. |
Tadashi - 2013-12-29 19:58:06 |
- Wstawaj... |
Saphira - 2013-12-29 19:59:45 |
Zapiszczała. |
Tadashi - 2013-12-29 20:02:20 |
- No chodź... |
Saphira - 2013-12-29 20:04:01 |
Usiadła i cmoknęła go w nos. |
Tadashi - 2013-12-29 20:05:26 |
Zarumienił się... pierwszy raz się tak poczuł. Z dnia na dzień czuł się coraz to dziwniej i inaczej... przejawiał więcej... ludzkich emocji. |
Saphira - 2013-12-29 20:06:04 |
- Huh..? - to ją zdziwiło. |
Tadashi - 2013-12-29 20:07:20 |
- Powiedziałaś, że chcesz żebym zamieszkał u ciebie. |
Saphira - 2013-12-29 20:08:08 |
- Na prawdę się zgadasz?! - spytała z radością w głosie i nadzieją. |
Tadashi - 2013-12-29 20:11:01 |
- Tak. |
Saphira - 2013-12-29 20:11:48 |
- Już zrobię to u siebie. - uśmiechnęła się. - U mnie jest wanna i prysznic.. I bardzo dużo miejsca, na pewno Ci się spodoba. |
Tadashi - 2013-12-29 20:13:58 |
- Luksusy - westchnął. |
Saphira - 2013-12-29 20:15:13 |
Spakowali wszystko.. Kazała mu złapać się za rękę. |
Tadashi - 2013-12-29 20:15:48 |
z.t |
Solange - 2013-12-30 14:27:37 |
Waliłam pięścią w drzwi. |
Solange - 2013-12-30 14:35:46 |
-Otwieraj te durne drzwi IDIOTO!-wrzasnęłam. Pociągnęłam za klamkę. |